wtorek, 21 luty 2023 12:00

KUBA

Oceń artykuł
(0 głosów)

Witam, wracam z kolejnym etapem historii mojego Kuby. Jesteśmy już po 10 turze zabiegów, a od poprzedniego wpisu minęło 10 miesięcy. Co u nas słychać???? Zmiany, zmiany, zmiany, ale po kolei...

Najważniejszą sprawą jest fakt, że Kuba od września jest uczniem szkoły podstawowej. Porzuciliśmy karierę przedszkolaka na rzecz szkoły. Zmiana ogromna a nasz starach jeszcze większy. Przed podjęciem decyzji o wyborze szkoły pojawił się u mnie pomysł aby posłać syna do szkoły specjalnej z klasą dla autystyków.... Na szczęście Pan Jurek wybił mi ten plan z głowy, więc od 01.09 ruszyliśmy do "normalnej" szkoły. Ruszyliśmy, oczywiście z duszą na ramieniu. Kuba otrzymał nowego wychowawcę, nauczyciela wspomagającego i "nowy komplet kolegów i koleżanek" I to był strzał w dziesiątkę. Adaptacja przebiegła bez zarzutów, a syn czyni ogromne postępy w nauce.

Od początku roku pracuje na podręcznikach, tych samych, co jego rówieśnicy. Na początku był sporo wolniejszy od grupy ale w tej chwili wyprzedza już pozostałe dzieci. Czasami denerwuje się, że musi czekać na pozostałych :). Jest najlepszym uczniem na lekcjach języka angielskiego, świetnie odnajduje się na zajęciach gimnastycznych i religii.

Ostatnio otrzymaliśmy pierwszą diagnozę szkolną Kuby i okazało się, że w ogólnej ocenie nie odbiega od reszty klasy, pomimo, że stracił wiele punktów za brak komunikacji werbalnej.

Syn przez ostatni czas bardzo mocno dojrzał emocjonalnie, nie ma już u niego trudnych zachowań. Świetnie pogaduje się z kolegami, potrafi już się z nimi bawić, wchodzi w interakcje. Dobrze czuje się i odpowiednio zachowuje np. na uroczystych apelach, w dużych skupiskach, co więcej jest wtedy skoncentrowany i grzecznie słucha co się dzieje wokół. Niedawno brał udział w szkolnym przedstawieniu, choć nic nie mówił, to naśladował dzieci, tańczył z nimi i grał swoją rolę. Dla mnie sztos!!!

Co do mowy - pojawia się dużo wokalizacji, syn nazywa przedmioty wypowiadając początki ich nazw, np. buty to bu, biedronka to bi, pociąg to po i tak dalej. Powtarza na naszą prośbę sylaby, w końcu jest akcja - reakcja, a nie jak wcześniej bywało "mówił chłop do obrazu a obraz ani razu".

Kochani Rodzice, na koniec krótki przekaz do Was. Ciężka praca ALGOMEDU (a dokładniej Pana Jurka) + ciężka praca Rodziców = sukces naszych Dzieci. Wiem, że nie zawsze jest lekko ale wierzę, że damy radę. Powodzenia!!!

Więcej w tej kategorii: « KUBA KUBA »

Nasza strona FB

Telefon

+48 509286032

Zespoł ALGOMED

FIZJOTERAPEUTA

mgr Agnieszka Krzemieniecka

PSYCHOLOG

NEUROPSYCHIATRA DZIECIĘCY

TERAPEUCI

Kontakt