Pod koniec października Denis (l.10) miał trzecią serię zabiegów. Jest rewelacyjnie!!! mogę powiedzieć że z dnia na dzień jest coraz lepiej.

Najważniejsze to to, że u syna bardzo poprawiła się mowa tzn. pyta i odpowiada pełnymi zdaniami, wtrąca się do rozmowy, komentuje, a jeszcze niedawno jego "dialog" odbywał się w formie jednego słowa albo w ogóle. Żeby cokolwiek powiedział musiałam go pytać po kilka razy i często odpowiadał agresywnie na zasadzie "daj mi spokój, nie mecz mnie". W tej chwili już taka reakcja jest bardzo sporadyczna. Denis stał się bardziej obecny w życiu codziennym, wiele rzeczy go interesuje, wiele rzeczy czy różne zdarzenia zauważa, zanika jego bierność życiowa. Staje się bacznym obserwatorem, jego zasób słów bardzo wzrósł, a wręcz jestem zaskoczona jego wyszukanym słownictwem. Kiedyś, gdy chciał mi coś powiedzieć to często zrezygnował z powodu ograniczonego słownictwa. Takie sytuacje były dla niego stresujące i jeszcze bardziej zamykał się w sobie... Ponadto jego zachowanie i kontakt w szkole również się poprawiły. Nauczyciele są pod dużym wrażeniem jak Denis się zmienił w ciągu tych kilku miesięcy. Jego kontakt z kolegami już po pierwszej akupunkturze poprawił się, natomiast nauczycieli dalej ignorował. W tej chwili pięknie współpracuje z pedagogami, odzywa się do nich, jest komunikatywny.

Co po za tym?

Ustępuje agresja, stymulacje, jest mniej impulsywny, bardziej empatyczny, coraz mniej czasu spędza przed komputerem, bawi się zabawkami, sam od siebie ćwiczy, chętnie bawi się ze swoim siostrzeńcem co przedtem było nie do pomyślenia.

Obecnie odstawiliśmy wszystkie suplementy (leczenie biomedycznej- bez efektu!!!) a podajemy tylko ziołowe tabletki od P. Jurka na robaki, a następnie będziemy odgrzybiać. Jeszcze wiele pracy przed nami ale widząc jakie syn zrobił postępy i jak szybko nadrabia swój deficyt rozwojowy jesteśmy pewni że wyjdzie z autyzmu.

Pozdrawiam
B.Dudek