środa, 02 maj 2018 12:00

FILIP

Oceń artykuł
(0 głosów)

Dzień dobry drodzy rodzice!

Postanowiłam podzielić się z Państwem refleksją, że upór i konsekwencja w działaniu ma sens i przynosi zamierzony cel.

Przedstawiałam wam Filipa we wrześniu, kiedy byliśmy pierwszy raz u Pana Jurka. Minęło 8 miesięcy i 6 wizyt za nami. Chciałabym się podzielić z wami co się zmieniło u nas na dobre. Efekty, które osiągnęliśmy są efektami stałymi, a Filip jest zupełnie innym dzieckiem. Przejdę więc do rzeczy.

Dom i funkcjonowanie w nim:

Filip był dzieckiem bardzo słabo funkcjonującym, nie wykonującym poleceń, niesłuchającym nikogo. Po akupunkturze to się zmieniło. Filip bardzo dużo się stymulował dźwiękiem i machaniem rękoma. obecnie 90% pozbyliśmy się tego . Zaczyna obserwować otoczenie i naśladować, nie ma tego dużo, ale jest i najwięcej w sferze mówienia. Rozumienie mowy poszybowało w chmury. Filip wreszcie rozumie ( znaczy ja wiem na 100% ze on rozumie) co się do niego mówi. Działa metoda kary i nagrody!!! (Jak ze zdrowym dzieckiem!!) Weszliśmy w etap próbowania, kto w domu rządzi... jest ciężko, ale nie odpuszczamy ani trochę i musimy wygrać. Nie jest problemem podanie mi miski czy talerza z szafki, nie jest problemem znalezienie swoich butów i ubranie się! Filip słucha i rozumie co do niego mowie. Znacznie poprawiła się komunikacja niewerbalna, tzn. jak nie umie powiedzieć to pokaże co chce. Jeszcze w zeszłym roku omijaliśmy place zabaw szerokim lukiem. Nie mogliśmy tam chodzić ponieważ fiksacja piachem była tak silna, że nie zwracał uwagi na to czy ktoś jest w piaskownicy czy tez nie i wszyscy czy to mali czy to duzi byli obsypani piachem. Nie zwracał tez uwagi na huśtawki - podchodził pod nie. Z karuzelą ta sama historia. Dziś swobodnie idziemy i patrzymy jak Fifi zjeżdża na zjeżdżalni czy huśta się na huśtawce :D Do piaskownicy też wchodzi, zabawa jest bezpieczniejsza.

W przedszkolu:

Pozwolę sobie przytoczyć słowa jednej z pań "To nie to samo dziecko". Filip był dzieckiem jęczącym (do dziś trochę jeszcze jest). Wykonując jakiejkolwiek polecenie czy zadanie jęczał i skwierczał. Od 3 tygodni zaobserwowałam brak skwierczenia, pojawiła się chęć wykonywania zadań. Do tej pory nic mu się nie chciało, a teraz widzę, że chce mu się chcieć!!!! Chętniej podejmuje próby wykonania zadania i robi to POPRAWNIE (tu był duży kłopot bo robił wszystko źle). Jest bardzo uparty, ale nie tak jak ja ;) Panie w przedszkolu mówią, że bez porównania. Potrafi wysiedzieć w miejscu bez zbędnego biegania.

Zajęcia indywidualne:

Tu też mamy znaczną poprawę, bez skwierczenia można usłyszeć polecenie i je wykonać! Nie płacze na zajęciach, słucha i bardzo się stara i to widać. Zadania które do tej pory sprawiały mu kłopot już nie są problemem np: co je dane zwierzę? (W formie puzzli) U logopedy powtarza (nie wszystkie) sylaby a nawet cale słowa! Fifi zaczął też chodzić na matematykę! I tu nas mile zaskoczył swoja wiedzą i umiejętnościami w zakresie do 100 świetnie daje rade :D Słucha i pracuje z pomocą terapeuty, ale często też wykazuje chęci, że zrobi to sam. Samodzielnie je posiłki i nie robi przy tym mega bałaganu jak na początku :D Zaczął też chodzić na zajęcia z matematyki i to był strzał w 10!

Super współpracuje z Panią od zajęć i zaskakuje nas swoja wiedza.
Przed nami kolejna seria niebawem pewnie znowu się odezwę opisując co u nas :)

Więcej w tej kategorii: FILIP »

Nasza strona FB

Telefon

+48 509286032

Zespoł ALGOMED

FIZJOTERAPEUTA

mgr Agnieszka Krzemieniecka

PSYCHOLOG

NEUROPSYCHIATRA DZIECIĘCY

TERAPEUCI

Kontakt