Mój syn Denis (11l) w lutym miał czwarta serię zabiegów.

Przypomnę krótko jego historię.

U Denisa zdiagnozowano autyzm w wieku 5l. Największe bolączki z którymi się borykaliśmy to:

• wybiorczość pokarmowa
• bardzo słaba mowa,ubogi zakres słownictwa
• problemy z pamięcią i koncentracja, problemy z nauką
• zaburzone funkcje społeczne

Rok po diagnozie rozpoczęliśmy leczenie biomedyczne które trwało ponad dwa lata, następnie przeszliśmy w homeopatie też na kolejne dwa lata, niestety efekty tych leczeń były mało efektywne. Pierwszą serie zabiegów w Algomed-zie syn miał w lipcu zeszłego roku a ostatnia jak wyżej pisałam w lutym tego roku. Teraz przedstawię państwu jaki progres rozwojowy nastąpił u syna w ciągu tych zaledwie kilku miesięcy.

• Wybiorczość pokarmowa zmniejsza się,syn częściej i śmielej sięga po nowe produkty, poznaje nowe smaki nie ma odruchu wymiotnego
• Jego mowa i zakres słownictwa jest już prawie taki jak u dzieci neurotypowych, często buzia mu się nie zamyka na tyle że muszę go uciszać :)
• Koncentracja i pamięć. I tutaj muszę z czystym sumieniem powiedzieć, że jest mega progres. Syn przypomina sobie zdarzenia z przeszłości o których ja już dawno zapomniałam ?,skupia się na wykonywanych zadaniach, nauka (w szczególności pisanie i czytanie) w końcu ruszyła z miejsca i to na tyle że w ciągu praktycznie tych paru miesięcy nadrobił zaległości kilku lat i to w języku polskim jak i angielskim. A jeszcze w zeszłym roku nie umiał skleić dwóch literek do kupy! No i jak się okazało jest niezwykle kreatywna osoba :)
• Jeżeli chodzi o funkcje społeczne to też jest postęp co prawda jeszcze nie aż taki jak bym chciała, ale Denis stał się osoba bardziej otwartą dla innych ludzi, chętniej wychodzi z domu , w szkole jest bardziej komunikatywny, chętnie bawi się z innymi dziećmi, nie przesiaduje przy komputerze całymi dniami, szuka sobie innych zajęć, w końcu dostrzega inny świat nie tylko ten związany z cyfryzacją. Ogólnie jest teraz bardzo wesołym i skorym do wygłupów chłopcem.

Ciągle odrobaczamy i odgrzybiamy syna, oczyszczamy z toksyn tabletkami które otrzymaliśmy od P. Jurka.

I jeszcze kilka słów o Panu Jurku.
Osoba bardzo wesoła i sympatyczna a przede wszystkim z niezwykle pozytywnym podejściem do naszych dzieci no i nas rodziców także. Niejednokrotnie potrafi podnieść na duchu czy dodać otuchy w chwilach zwątpienia. Także my ze swej strony bardzo dziękujemy Panu Jerzemu za jego zaangażowanie w sprawę naszych dzieci i serdecznie pozdrawiamy :)

B. i Denis Dudek