Chciałam się podzielić zmianą jaka zaszła u naszego synka Milana. Nasze dziecko od roku czasu było tylko na suchym jedzeniu jak chrupki kukurydziane i kotlety schabowe. Kontakt z dzieckiem zerowy, nie reagował na imię, nie zwracał uwagi na innych, siedział w kącie... Jedyna zabawa jego to było rozwalanie zabawek. Zaparcia u dziecka były ogromne, potrafił nie załatwiać się po 2 tygodnie. Jeżdżąc po innych lekarzach usłyszeliśmy że to jeszcze nie zaparcia i jak lubi kotlety to niech  je. Codzienność była taka, że gdy chciał się załatwić był to jeden wielki płacz, krew i pot. Uraz był taki, że jeżeli widział tylko toaletę trząsł się... Mogłabym opisywać jeszcze dużo...

Ale pewnego dnia mąż natknął się na stronę Algomed...

Nie wierzyłam że coś takiego istnieje po tylu lekarzach co zdąrzyliśmy być... Jednak gdy minęła 1 seria u Pana Jurka to ze szczęścia chciało mi się płakać... W tym momencie będziemy mieli trzecią serię.

Dziecko wraca z kosmosu na ziemię... Je produkty, o których wcześniej to było moje marzenie, załatwia się codziennie, jest świetny kontakt z nim, pokazuje co chce a czasem uda mu się wypowiedzieć słowo pić... Bawi się sam zabawkami z kuzynami, bratem... Dostał takiej energii że nie poznajemy swojego dziecka.

Doświadczamy codziennie wielkiego zdziwienia, dla niektórych to normalne rzeczy - dla mnie coś cudownego. Nawet zaczęliśmy go nagrywać bo czasem jeszcze nie dowierzam ze tak się zmienił. Cieszę się bardzo że trafiliśmy na tak cudownego człowieka jakim jest Pan Jurek. Z ogromnym doświadczeniem i zrozumieniem drugiego człowieka. Z niecierpliwością czekamy na następną serię.

Pozdrawiamy